Ewa Swoboda to sportsmenka, która rzadko kiedy gryzie się w język. Słynie nie tylko z imponujących wyników biegowych, ale też z ogromnej pewności siebie i luzu, jakim zaraża nawet zagranicznych dziennikarzy. Wielu Polakom nie podoba się jednak jej wizerunek. Co Swoboda mówi o swoich tatuażach?
Ma 27 lat, a na swoim koncie już dziesiątki kultowych wypowiedzi. Zwykle padają one w wywiadach po różnych zawodach, w których bierze udział. Ewa Swoboda to biegaczka krótkodystansowa, która urodziła się 26 lipca 1997 w Żorach na Śląsku.
Hanysiara, jak sama o sobie mówi, w ostatnich dniach znów zabłysnęła. Nie tylko u Kuby Wojewódzkiego, gdzie wyznała, co myśli tuż przed biegiem, będąc już w bloku startowym. „Jazda z k…mi” – odpowiedziała wprost. Dziennikarze mPress.pl zapytali jednak Swobodę o to, jak odnosi się do hejtu związanego z jej wyglądem – szczególnie z licznymi tatuażami, które posiada.
Ewa Swoboda o swoich tatuażach
Czy słowo „brudnopis” ją obraża? Jest bowiem dość często kierowane wobec niej w formie obelgi. Głównie przez osoby bardziej zaangażowane wiekowo, choć nie tylko. Hejterzy nie zwracają szczególnej uwagi na osiągnięcia sportowe Ewy, a właśnie na to, że posiada sporo tatuaży. Sama zainteresowana twierdzi jednak, że nie spędza jej to snu z powiek.
– Brudnopis? (śmiech) Widziałam takie opinie gdzieś, ale to nie jest mój problem, że komuś coś się nie podoba. […] Patrzenie na mnie nie jest niczyim obowiązkiem. Ja czuję się ze sobą dobrze i żyję dla siebie. Ci, którzy mi kibicują, to mi kibicują, a pozostali… mają prawo do swojego zdania. Ja nad tym nie będę rozpaczać – powiedziała w rozmowie z mPress.pl Ewa Swoboda. Jak dodała, każdy z jej tatuaży ma dla niej szczególne znaczenie.
Nadzieja polskiego sportu
Ewa Swoboda to polska lekkoatletka, specjalizująca się w biegach sprinterskich, olimpijka. 27-latka ma na swoim koncie aż 10 medali Mistrzostw Europy w różnych kategoriach wiekowych, a także dwa krążki Mistrzostw Świata (oba srebrne).
Na Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 w biegu półfinałowym zabrakło jej zaledwie 0,01(!) sekundy do awansu i walki o medal olimpijski. Tuż po zmaganiach przyznała jednak, że jej celem jest jeszcze lepszy występ na kolejnych IO i walka o najwyższe cele. Nasza Ewa Swoboda to jedna z najszybszych Europejek na świecie.